Już za tydzień będziemy marudzić w głębi kraju, w krainie Krzyżaków, jezior, rzek i zabytków.
W planie jak na razie:
- odpoczynek nad jeziorem Powidzkim
- zwiedzanie Bydgoszczy, Torunia, Chełmna, Grudziądza, może Gniezna, i kto wie czego jeszcze..
Tylko 10 dni, a mnóstwo pomysłów..
Na razie trwa naprawa stołu w Maruderze, bo się noga urwała znowu, pranie materacyka, bo koleżance pękło piwo na festiwalu Polana.. Uzupełnianie drobnych sprzętów, poszukiwanie rzepa do montażu zaprojektowanych przez Czarnowidza "rolet". I tak ciągle coś.
Postanowienie mam pisać na bieżąco, najwyżej później dorzucę zdjęcia. Bo po powrocie wyraźnie nam nie idzie... Ciągle mamy zaległości np. karkonoskie... aż wstyd.
M.
to ja czekam na wpisy :) i zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńCo wyszło z postanowienia to już pisaliśmy... A relacja się powoli szykuje. Powooli ;-)
Usuń