sobota, 22 sierpnia 2015

Od czegoś trzeba zacząć..

Chcemy wyjechać, robimy listy rzeczy do zabrania, żeby potem móc coś dopisać/skorygować i mieć na następny wyjazd.

Wyjeżdżamy.. robimy notatki.. , zbieramy bilety, cenniki, ulotki.. a po roku ktoś nas pyta o radę i nie możemy znaleźć NIC. Stąd pomysł by wszystko przechowywać w sieci.

Dlaczego Czarnowidz i Maruda? Na kilka dni przed wyjazdem Czarnowidz przepowiada co w aucie się zepsuje i kiedy połamią się pałąki w namiocie.. a Maruda marudzi na bieżąco. Choć raz zdarzyła się Czarnowidzowi nutka optymizmu.. chciał nazwać bloga "Marudziłam już wszędzie". Znaczy to, że wierzy, że trochę jeszcze pojeździmy po świecie...

Ps. przy przeprowadzce znalazłam list z rzeczami do zabrania trzy.... jedna z 2008 roku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz